czwartek, 29 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 29.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknąłem krótką pozycję na poziomie 2509 (zysk/strata: -33 punkty). Na tym samym poziomie otworzyłem pozycję długą.
poniedziałek, 26 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 26.07.2010
Wartość portfela zmienia się jak w kalejdoskopie i znowu jestem na minusie, do końca miesiąca jeszcze 4 sesje, zobaczymy co one zmienią.
Na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję długą na poziomie 2476 (zysk/strata: +78 punktów). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja krótka.
Na dzisiejszej sesji sprzedałem także pakiet akcji RAINBOW TOURS - 1894 akcje po śr. cenie 8,02 PLN (zysk/strata: +7,12%). Moim zdaniem potencjał wzrostowy na tej spółce nie został wyczerpany, a ruch taki wykonałem tylko dlatego, że spodziewałem się spadków i chciałem ją kupić po raz kolejny po niższej cenie.
Problemem tej spółki jest też bardzo niska płynność,no ale tego się nie przeskoczy w żaden sposób, może jakiś fundusz się zainteresuje i zacznie skupować.
Jeśli wykonamy ruch korekcyjny, na pewno kupie akcje tej spółki jeszcze raz
po cenie jaką uznam za rozsądną (zapewne mniejszą lub równą wartości poprzedniego zakupu).
Na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję długą na poziomie 2476 (zysk/strata: +78 punktów). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja krótka.
Na dzisiejszej sesji sprzedałem także pakiet akcji RAINBOW TOURS - 1894 akcje po śr. cenie 8,02 PLN (zysk/strata: +7,12%). Moim zdaniem potencjał wzrostowy na tej spółce nie został wyczerpany, a ruch taki wykonałem tylko dlatego, że spodziewałem się spadków i chciałem ją kupić po raz kolejny po niższej cenie.
Problemem tej spółki jest też bardzo niska płynność,no ale tego się nie przeskoczy w żaden sposób, może jakiś fundusz się zainteresuje i zacznie skupować.
Jeśli wykonamy ruch korekcyjny, na pewno kupie akcje tej spółki jeszcze raz
po cenie jaką uznam za rozsądną (zapewne mniejszą lub równą wartości poprzedniego zakupu).
czwartek, 22 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 21.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknięta została pozycja krótka na poziomie 2398 (zysk/strata: -17 punktów). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja długa.
niedziela, 18 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 16.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknąłem długą pozycję na poziomie 2381 (zysk/strata: -31 punktów). Na tym samym poziomie otworzyłem pozycję krótką.
piątek, 16 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 15.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję krótką na poziomie 2412 (zysk/strata: -14 punktów). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja długa.
Stanowczy kierunek ciągle nie obrany, mam nadzieję, że wkrótce będzie większy ruch, który uda mi się złapać.
Stanowczy kierunek ciągle nie obrany, mam nadzieję, że wkrótce będzie większy ruch, który uda mi się złapać.
środa, 14 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 14.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję na poziomie 2398 (zysk/strata: +62 punkty). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja krótka.
wtorek, 13 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 12.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję krótką na poziomie 2336 (zysk/strata: -20 punktów). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja długa.
Niezłe wyczucie miałem z Tauronem, sprzedałem go dokładnie o 1 sesję za wcześnie, dzisiaj już byłbym na plusie i miał jakiś zarobek. Ale tak to już jest
na giełdzie.
Niezłe wyczucie miałem z Tauronem, sprzedałem go dokładnie o 1 sesję za wcześnie, dzisiaj już byłbym na plusie i miał jakiś zarobek. Ale tak to już jest
na giełdzie.
sobota, 10 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 09.07.2010
Na dzisiejszej sesji ostatecznie zakończyłem swoją przygodę z akcjami Tauronu.
Z założenia miała to być szybka i sprawa transakcja. Trochę się przedłużyła z powodu słabego debiutu, jednakże nie zamierzam tutaj pozostać długoterminowym inwestorem. Sprzedałem dzisiaj pakiet 1915 akcji po śr. cenie 5,12 (zysk/strata: +0,31%), czyli po odliczeniu prowizji wyszedłem na lekki minus.
Ciekawa sytuacja zaczyna się dziać na naszym parkiecie. Ostatnie sesje w USA to +3%, +0,7%, +0,7% ,a nasz rynek praktycznie całkowicie zignorował te wzrosty.
W ostatnich kilku miesiącach każdy ruch za oceanem miał silne odwzorowanie i na naszym rynku. Tym bardziej zapowiada się ciekawa sesja w poniedziałek, bo ile można się opierać. Wygląda na to, że poniedziałek rozpocznie się luką wzrostową i taki kierunek będzie panował do końca sesji. Nie jest to najlepsza sytuacja dla systemów podążających za trendem, ale mam nadzieję, że wkrótce jednak wykreujemy jakiś konkretny kierunek i wskaźnik trendu ADX znowu zacznie rosnąć.
Z założenia miała to być szybka i sprawa transakcja. Trochę się przedłużyła z powodu słabego debiutu, jednakże nie zamierzam tutaj pozostać długoterminowym inwestorem. Sprzedałem dzisiaj pakiet 1915 akcji po śr. cenie 5,12 (zysk/strata: +0,31%), czyli po odliczeniu prowizji wyszedłem na lekki minus.
Ciekawa sytuacja zaczyna się dziać na naszym parkiecie. Ostatnie sesje w USA to +3%, +0,7%, +0,7% ,a nasz rynek praktycznie całkowicie zignorował te wzrosty.
W ostatnich kilku miesiącach każdy ruch za oceanem miał silne odwzorowanie i na naszym rynku. Tym bardziej zapowiada się ciekawa sesja w poniedziałek, bo ile można się opierać. Wygląda na to, że poniedziałek rozpocznie się luką wzrostową i taki kierunek będzie panował do końca sesji. Nie jest to najlepsza sytuacja dla systemów podążających za trendem, ale mam nadzieję, że wkrótce jednak wykreujemy jakiś konkretny kierunek i wskaźnik trendu ADX znowu zacznie rosnąć.
czwartek, 8 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 6.07.2010
Moje przeoczenie, zgubiłem jeden dzień :).
Na sesji w dniu 6.07.2010 otworzona została pozycja długa na poziomie 2312 (zysk/strata z poprzedniej: -36 punktów). Po niej była już kolejna pozycja
Na sesji w dniu 6.07.2010 otworzona została pozycja długa na poziomie 2312 (zysk/strata z poprzedniej: -36 punktów). Po niej była już kolejna pozycja
Etykiety:
daily,
futures,
fw20,
kontrakty terminowe
Zmiany w portfelu - 7.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję długą na poziomie 2316 (zysk/strata: +4 punkty). Na tym samy poziomie otworzyłem pozycję krótką.
Etykiety:
daily,
futures,
fw20,
kontrakty terminowe
sobota, 3 lipca 2010
Podsumowanie miesiąca - czerwiec
Kolejny miesiąc za mną, czas więc dokonać podsumowania. W tym miesiącu dokonałem testów nowego zarządzania wielkością pozycji. Wielkość pozycji była wyznaczana codziennie na podstawie zmienności sesji mierzonej ATR(5) - czyli atr'em z 5 ostatnich sesji.
Cóż, z moich eksperymentów wynika, że takie zarządzanie kapitałem może i zmniejsza ryzyko na zajmowanych pozycjach, ale jednocześnie często psuje wyniki głównego systemu oraz jego wartości oczekiwanej.Przez ten eksperyment można powiedzieć, że zmarnowałem miesiąc gry,bo wynik, gdybym grał stałą ilością kontraktów byłby znacznie lepszy, co najmniej dwukrotnie lepszy.
Jako, że grałem zmienną ilość kontraktów - pozycja była powiększana lub pomniejszana na fixingu zgodnie z tym co wskazywał mi system zarządzania wielkością - to wyników nie da się dokładnie przedstawić w tym zestawieniu, wynik podany nawet dla 1 kontraktu, nie jest tym czym byłaby gra 1 kontraktem, właśnie z tego względu, że powiększanie i pomniejszanie pozycji to oddzielne transakcje.
W lipcu wracam z powrotem do najprostszej metody zarządzania wielkością pozycji, czyli 1 kontrakt na stałą sumę pieniędzy - tu ustalam jeszcze nowy próg na podstawie ostatnich 6 miesięcy.
Jak więc wyglądał ten miesiąc u mnie.
Standardowo, tak jak w poprzednich zestawieniach, najpierw dla 1 kontraktu.
Ilość zajętych pozycji: 22
Zysk/strata punktowa: +149 punktów
i całkowite wartości:
Całkowity zysk/strata punktowa: 388 punktów
Całkowita prowizja (2 punkty na kontrakt) punktowo: 166 punktów
Prowizja u maklera: 7,5 PLN na kontrakt
Całkowity zysk/strata miesiąca czerwiec:
Ciągle testuje kilka systemów, z których jeden wybiorę do gry na moim drugim rachunku. Myślę, że jeszcze miesiąc testów i zdecyduje się na 1 system uzupełniający.
Czas rozpocząć miesiąc lipiec.
Cóż, z moich eksperymentów wynika, że takie zarządzanie kapitałem może i zmniejsza ryzyko na zajmowanych pozycjach, ale jednocześnie często psuje wyniki głównego systemu oraz jego wartości oczekiwanej.Przez ten eksperyment można powiedzieć, że zmarnowałem miesiąc gry,bo wynik, gdybym grał stałą ilością kontraktów byłby znacznie lepszy, co najmniej dwukrotnie lepszy.
Jako, że grałem zmienną ilość kontraktów - pozycja była powiększana lub pomniejszana na fixingu zgodnie z tym co wskazywał mi system zarządzania wielkością - to wyników nie da się dokładnie przedstawić w tym zestawieniu, wynik podany nawet dla 1 kontraktu, nie jest tym czym byłaby gra 1 kontraktem, właśnie z tego względu, że powiększanie i pomniejszanie pozycji to oddzielne transakcje.
W lipcu wracam z powrotem do najprostszej metody zarządzania wielkością pozycji, czyli 1 kontrakt na stałą sumę pieniędzy - tu ustalam jeszcze nowy próg na podstawie ostatnich 6 miesięcy.
Jak więc wyglądał ten miesiąc u mnie.
Standardowo, tak jak w poprzednich zestawieniach, najpierw dla 1 kontraktu.
Ilość zajętych pozycji: 22
Zysk/strata punktowa: +149 punktów
i całkowite wartości:
Całkowity zysk/strata punktowa: 388 punktów
Całkowita prowizja (2 punkty na kontrakt) punktowo: 166 punktów
Prowizja u maklera: 7,5 PLN na kontrakt
Całkowity zysk/strata miesiąca czerwiec:
(388 * 10 ) - (166 * 7,5 ) = + 2635 PLN
Ciągle testuje kilka systemów, z których jeden wybiorę do gry na moim drugim rachunku. Myślę, że jeszcze miesiąc testów i zdecyduje się na 1 system uzupełniający.
Czas rozpocząć miesiąc lipiec.
Etykiety:
czerwiec,
fw20,
podsumowanie
Zmiany w portfelu - 2.07.2010
Na dzisiejszej sesji otworzyłem pozycję krótką na poziomie 2277 wracając tym samym na rynek.
czwartek, 1 lipca 2010
Zmiany w portfelu - 1.07.2010
Na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję długą na poziomie, tak właściwie to jeszcze nie wiem na jakim :). Wszystko z powodu XTB i zamieszania jakie wywołali pod koniec sesji, kiedy to ich platforma padła.
Pod koniec sesji postanowiłem zabezpieczyć rentowną pozycję, by zamknąć miesiąc czerwiec na plusie i ustawiłem stop/loss. Rynek się posunął bardzo dynamicznie i moje zlecenie nie zostało zrealizowane. Próbowałem je modyfikować, rzuciłem kolejne zlecenie, ale wszystko trafiło gdzieś w czarną dziurę.
Zadzwoniłem więc do XTB, między mną a maklerem pośredniczyła jakaś pani, które kazałem zamknąć moją pozycję i wycofać wszystkie aktywne zlecenia. Pani tak też uczyniła i twierdziła, że zostały zamknięte na poziomie 2286.
Nie mając jeszcze wglądu w rachunek napisałem reklamacje do XTB o całej sprawie i wyżej wymienionym poziomie.
Platforma wreszcie ruszyła a ja się zalogowałem i co widzę? Ciekawe rzeczy,
moje zlecenie jednak po czasie zostało wykonane,a moje pozycje zostały zamknięte na poziomie 2292 (zysk/strata: +3 punkty). Obecna pozycja powinna być: poza rynkiem i tak też było, ale do czasu. Swoją drogą makler rzucił zlecenie zamknięcia po PKC, które się nie wykonało z powodu braku pokrycia na rachunku (ślepy? nie zauważył, że tak było?). No ale jedźmy dalej...
....po godzinie 17-stej do akcji przystąpili Panowie maklerzy i chyba zaczeli rozkminiać złożoną przeze mnie reklamacje - nie mając pojęcia o co mi chodzi, bo przecież moje zlecenie się wykonało i nie ma żadnego na poziomie 2286.
Zaczeli manewrować i tak wymanewrowali - ja tylko obserwuje pojawiajace się zlecenia jakieś dziwne, że na rachunku mam znowu pozycję jak poprzednio długą - nie mam pojęcia skąd ani na jakim poziomie otworzone :).
Suma sumarum, nie wiem dlaczego pani podała mi, że moje pozycje zostały zamkmiete przez maklera na poziomie 2286 i stąd się wzięło całe zamieszanie.
Jutro będę musiał z rana tam zadzwonić i to odkręcać.
Patrząc na USA miałem przeczucie co do zamknięcia tej pozycji, chociaż z drugiej strony do 22 jeszcze dużo czasu a USA, lubi sobie skakać po poziomach.Z drugiej strony na przeczuciu się nie zarabia, ale raz na jakiś czas można go posłuchać.
Pod koniec sesji postanowiłem zabezpieczyć rentowną pozycję, by zamknąć miesiąc czerwiec na plusie i ustawiłem stop/loss. Rynek się posunął bardzo dynamicznie i moje zlecenie nie zostało zrealizowane. Próbowałem je modyfikować, rzuciłem kolejne zlecenie, ale wszystko trafiło gdzieś w czarną dziurę.
Zadzwoniłem więc do XTB, między mną a maklerem pośredniczyła jakaś pani, które kazałem zamknąć moją pozycję i wycofać wszystkie aktywne zlecenia. Pani tak też uczyniła i twierdziła, że zostały zamknięte na poziomie 2286.
Nie mając jeszcze wglądu w rachunek napisałem reklamacje do XTB o całej sprawie i wyżej wymienionym poziomie.
Platforma wreszcie ruszyła a ja się zalogowałem i co widzę? Ciekawe rzeczy,
moje zlecenie jednak po czasie zostało wykonane,a moje pozycje zostały zamknięte na poziomie 2292 (zysk/strata: +3 punkty). Obecna pozycja powinna być: poza rynkiem i tak też było, ale do czasu. Swoją drogą makler rzucił zlecenie zamknięcia po PKC, które się nie wykonało z powodu braku pokrycia na rachunku (ślepy? nie zauważył, że tak było?). No ale jedźmy dalej...
....po godzinie 17-stej do akcji przystąpili Panowie maklerzy i chyba zaczeli rozkminiać złożoną przeze mnie reklamacje - nie mając pojęcia o co mi chodzi, bo przecież moje zlecenie się wykonało i nie ma żadnego na poziomie 2286.
Zaczeli manewrować i tak wymanewrowali - ja tylko obserwuje pojawiajace się zlecenia jakieś dziwne, że na rachunku mam znowu pozycję jak poprzednio długą - nie mam pojęcia skąd ani na jakim poziomie otworzone :).
Suma sumarum, nie wiem dlaczego pani podała mi, że moje pozycje zostały zamkmiete przez maklera na poziomie 2286 i stąd się wzięło całe zamieszanie.
Jutro będę musiał z rana tam zadzwonić i to odkręcać.
Patrząc na USA miałem przeczucie co do zamknięcia tej pozycji, chociaż z drugiej strony do 22 jeszcze dużo czasu a USA, lubi sobie skakać po poziomach.Z drugiej strony na przeczuciu się nie zarabia, ale raz na jakiś czas można go posłuchać.
Zmiany w portfelu - 30.06.2010 / Tauron i błąd w XTB
Nadrabiam zaległości, ostatnio z powodu natłoku pracy nie miałem kiedy tego zrobić.
Na sesji w dniu 30.06.2010 zamknąłem pozycję krótka na poziomie 2289 (zysk/strata: +53 punkty). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja długa.
Debiut Taurona się nie udał, ja osobiście dobrałem jeszcze trochę akcji na poziomie 5,08 PLN i cóż, trzeba czekać, otoczka rynkowa nam nie sprzyja, jak pogłębimy spadki to przy -5% pewnie się wszystkich pozbędę.
Ciekawa sytuacja wystąpiła także w biurze maklerskim XTB. Okazało się, że mój zapis został przyjęty, a później gdzieś odrzucony przez system, jakimś cudem zlecenie dostało datę dwa dni później od ostatniego dnia zapisów. Spodziewałem się ciekawszej reakcji ze strony XTB, ale ostatecznie zaproponowano mi, że na debiucie na otwarciu biuro XTB kupi odpowiednią ilość akcji Taurona i przydzieli mi je do rachunku, tak też się stało i cała operacja przebiegła całkiem sprawnie.
Co dalej z Tauronem? Moim zdaniem jeśli będziemy mieli powiew optymizmu to i Tauron ruszy do przodu, ale do udanych, tego debiutu już na pewno nie zaliczymy.
Rozpoczynamy nowy miesiąc, tak więc wkrótce będzie trzeba zrobić podsumowanie wartości aktywów.
Na sesji w dniu 30.06.2010 zamknąłem pozycję krótka na poziomie 2289 (zysk/strata: +53 punkty). Na tym samym poziomie została otworzona pozycja długa.
Debiut Taurona się nie udał, ja osobiście dobrałem jeszcze trochę akcji na poziomie 5,08 PLN i cóż, trzeba czekać, otoczka rynkowa nam nie sprzyja, jak pogłębimy spadki to przy -5% pewnie się wszystkich pozbędę.
Ciekawa sytuacja wystąpiła także w biurze maklerskim XTB. Okazało się, że mój zapis został przyjęty, a później gdzieś odrzucony przez system, jakimś cudem zlecenie dostało datę dwa dni później od ostatniego dnia zapisów. Spodziewałem się ciekawszej reakcji ze strony XTB, ale ostatecznie zaproponowano mi, że na debiucie na otwarciu biuro XTB kupi odpowiednią ilość akcji Taurona i przydzieli mi je do rachunku, tak też się stało i cała operacja przebiegła całkiem sprawnie.
Co dalej z Tauronem? Moim zdaniem jeśli będziemy mieli powiew optymizmu to i Tauron ruszy do przodu, ale do udanych, tego debiutu już na pewno nie zaliczymy.
Rozpoczynamy nowy miesiąc, tak więc wkrótce będzie trzeba zrobić podsumowanie wartości aktywów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)