sobota, 20 marca 2010

Zmiany w portfelu - 19.03.2010 - Rolowanie pozycji

Na dzisiejszej sesji działy się cuda, o których każdy wie a nawet i KNF ma się zająć tymi cudami. Czyli standardowo każdy wie, że manipulacja była, ale nic z tego nie będzie.
Niestety nerwowość i mi się udzieliła + problemy z platformą transakcyjną spowodowały, że dokonałem nieudolnego rolowania pozycji. Ostatnie dni to była szansa do wyjścia na prostą (najpierw pojazd do 2500 a dzisiaj zjazd do 2405 ) w tym miesiącu, jednak błędy domykania pozycji spowodowały, że ciągle tkwie w stratach.

To teraz jak pozycja powinna być zrolowana (żebym miał zarchiwizowane błędy i mógł do nich wrócić):

Poprzednia pozycja krótka od 2453 powinna zostać odwrócona na poziomie 2456 (zysk/strata: -3 punkty),
na tym samym poziomie i na tej samej serii FW20H10 powinna zostać otworzona pozycja długa.
Na fixingu pozycja długa powinna zostać zamknięta na starej serii (czyli na poziomie 2480 co dało bo zysk/strate: +24 punkty) i odnowiona na nowej serii - pozycja długa na poziomie 2444.

Niestety w ferworze nerwów i walki zrolowałem od razu pozycje i obecnie mam otworzoną pozycję długą na poziomie 2459 na nowej serii kontraktów FW20M10.

Dodam jeszcze, że oczywiście, że działy się cuda i trudno takie zamieszanie nawet losowo przewidzieć, aczkolwiek zwalanie winy za nieudane transakcje na kogoś innego jak nas samych było by jak sytuacja ze szkoły podstawowej:
- synku dlaczego dostałeś jedynkę ?
- ale mamo/tato cała klasa dostała
- a co mnie obchodzi cała klasa ?

Tak więc pamiętajmy, że za nasze transakcje i zyski/straty na rynku odpowiadamy tylko MY sami a nie jakieś wiedźmy,grubasy,grupy trzymające władze czy inne cuda.

Rozpocząłem też inwestycje na większym lewarze i z zarządzaniem kapitału na bazie ATRa od piątku.
Moje zarządzanie kapitałem na bazie ATR jest troche nieklasyczne - ale o tym postaram się napisać jak już uzbiera się trochę realnych danych na bazie prawdziwych inwestycji.

6 komentarzy:

  1. Nie wiem czy jest sens pakować się w większy lewar skoro na kontraktach notujesz straty.
    Zresztą skoro nawet kontrakty Ci nie wychodzą może lepiej przerzucić się na akcje (wrócić?). Ja po zabawie z kontraktami wróciłem do akcji i całkowicie inaczej to wygląda - spokój, nie przejmuje się notowaniami bo +2/-2% nie robią takiego wrażenia jak na kontraktach i zresztą świadomość inwestycji w firmę która coś tam produkuje działa na mnie uspokajająco.

    Chociaż post o ATR byłby jak najbardziej wskazany bo pierwszy raz słyszę tą nazwę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marku skąd pomysł, że "nawet kontrakty mi nie wychodzą". Zacznijmy od tego, że zarówno na akcjach jak i na kontraktach jestem na plusie, a mój portfel inwestycyjny otworzony w listopadzie w XTB do marca odnotował ponad 30% wzrost - ktoś jeszcze się takim może pochwalić ?

    Skupmy się jednak na kontraktach i blogu:
    - styczeń: 187 punktów
    - luty: 412 punktów

    Nawet jak w marcu byłoby -300 punktów to ciągle bilans wychodzi: 412+187-300 = 299 punktów.
    Na kontraktach nie chodzi o to by być nieomylnym, ale o to by zyski przewyższały straty.

    Dodam jeszcze, że stratny marzec to w połowie wina moich błędów typowo ludzkich a nie założeń/systemu transakcyjnego, stąd nie martwię się o przyszłość. Lewar zwiększam, bo mnie na to stać, a nie chcę zwiększać podejmowanego ryzyka oraz dlatego, że od 6eściu miesięcy osiągam zyski na kontraktach terminowych.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodam jeszcze, że to co publikowane jest na blogu odzwierciedla zmiany w moim prawdziwym portfelu - są to realne transakcje i nic nie ukrywam. Jeśli więc zbankrutuje to myślę,że czytelnicy bloga wyciągną wnioski czego nie należy robić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spokojnie. Po prostu może troszkę na opak zrozumiałem Twój wpis:"Ostatnie dni to była szansa do wyjścia na prostą (najpierw pojazd do 2500 a dzisiaj zjazd do 2405 ) w tym miesiącu, jednak błędy domykania pozycji spowodowały, że ciągle tkwie w stratach"

    To ciągle tkwię w stratach rozpoczęło mój tok myślowy.

    Wiem że skrupulatnie informujesz o wszystkich transakcjach i w ogóle tutaj zastrzeżeń żadnych nie mam. I w żadnym wypadku nie życzę Ci bankructwa.

    A co do genezy powstawania strat to strata jest stratą bez różnicy czy to błąd systemu, czy ludzki. Chociaż te systemowe są do poprawienia (albo zmiany systemu), a błędy ludzkie są do uczenia na nich i wyciągania wniosków.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aha jeszcze jedno. Iloma kontratakami obracasz? Bo jak na jeden kontrakt zarobki punktowe są naprawdę niezłe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Straty/zyski na pozycji podawane są normalnie punktowo dla jednego kontraktu. Natomiast jeśli chodzi o zysk miesięczny to zdaje się ująłem tam już pełny obraz wraz z lewarem. Jakoś od połowy stycznia rozpocząłem grę dwoma kontraktami.

    Teraz sytuacja trochę się zmieni, po 1 będę grał większą liczbą kontraktów,ponieważ większy kapitał chcę zaangażować, po drugie wielkość pozycji będzie zmienna - zarówno przy otwieraniu jak i w trakcie trwania.

    OdpowiedzUsuń