sobota, 12 lutego 2011

Zmiany w portfelu - 12.02.2011

Po wielu dniach konsolidacji i oczekiwania najprawdopodobniej będziemy mieli rozstrzygnięcie.
Jeśli wierzyć teorii fal Elliotta wczorajsza obrona poziomu 2700 punktów (WIG20) oznacza teraz
wybicię w górę do poziomu 2800/2820 (WIG20) czyli pewnie z 2830 dla FW20.
Jakby nie było, ważne żebyśmy się wybili z tej męczącej konsolidacji.

To była chyba najdłuższa pozycja jaką miałem, ostatecznie: na dzisiejszej sesji zamknąłem pozycję
krótką na poziomie 2737 (zysk/strata: -66 punktów). Na tym samym poziomie została otworzona
pozycja długa.

4 komentarze:

  1. Tylko, że sp500 powoli kończy impuls wzrostowy i jak tylko zaczną się spadki, również na wig20 wystąpią. Obecną konsolidację interpretowałby właśnie jako niepewność i oczekiwanie na Amerykę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech ja zostałem z krótką, co śmieszniejsze otworzyłem ją tuż przed wystrzałem w górę. Znowu złamałem swoją podstawową zasadę, żeby nie otwierać pozycji w konsolidacji. Znacznie lepiej wychodzi się na podłączaniu do ruchu a w czasie konsoli stać z boku i nie tracić.

    OdpowiedzUsuń
  3. maćkowy: Mam wrażenie,że nieważne co w najbliższych dniach zrobi S&P to my u tak wykonamy impuls w górę ponad 2800 a dopiero po tym przyłączymy się do ewentualnych spadków. Trend na S&P przybrał też na sile, więc ewentualna korekta może być niewielka.

    dedek:
    Trzymanie się zasad za wszelką cenę to podstawa.
    Ale do tego potrzeba oczywiście najpierw bezwzględnego zaufania do wypracowanego systemu.
    Jak to kiedyś ktoś napisał: "To co powinniśmy robić jest zazwyczaj przeciwieństwem tego co wydaje nam się, że powinniśmy zrobić" -tak nas trochę własny rozum sabotuje.
    Co do konsoli to oczywiście wszyscy nie day-traderzy dostają po dupie na nich, tylko pytanie jak wykryć, że jesteśmy już w konsoli i jak określić jej długość, raczej się nie da.
    Prościej mówiąc ciężko by było założyć że np. dzisiaj już rozpoczęła się konsola i nie wystrzeli kurs ani jutro ani po jutrze,w którąś ze stron.
    Podąrzający za trendem zawsze będą tracić w konsolidacji, ale to jest część gry i część założonego systemu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie jako krótkoterminowego tradera konsolidacja to brak wyraźnej przewagi jednej ze stron, marazm i niskie obroty. Najczęściej wtedy tracę, gdyż nie jestem w stanie przewidzieć kierunku późniejszego wybicia. Często łapię się na tym, że grałem z trendem i zarabiałem, ale aktywna strona już straciła impet, a ja dalej próbuję grać "z prądem".

    OdpowiedzUsuń